Droga KP 2001 po Puchar Ligi... ;)

Zaczynam nowy temacik... i mam nadzieję, że będzie się on rozwijał aż do zwycięskiego finału!
Jak już pewnie Wszyscy wiecie znaleźliśmy się w gronie 6 drużyn, które grają w I rundzie (pozostałe ekipy trafiły wolne losy), ale chyba po to gramy, żeby się nagrać, więc ten dodatkowy meczyk traktuję jako szczęśliwy los Wink

Pierwszy mecz rozgrywamy przeciwko drużynie z Pecna i teoretycznie jest to trudniejsza przeszkoda, niż ta do pokonania w kolejnej rundzie... tam bowiem czeka już na nas Athletics Poznań, a ich raz już ograliśmy... 11:0!
Mecz z Rotexem gramy w piątek o 19:00, zbiórka jak zawsze na rynku godzinkę wcześniej...

Wbrew pozorom to nie będzie łatwe spotkanie. Pecna zremisowała z Mechartem i minimalnie uległa Witoblowi, także to będzie dość cieżkie spotkanie... Ale wiadomo kto i tak zwycięży Laughing

sodówka?
chłopaki , póki co jest 0:0 w tym meczu , a bramki raczej same się nie strzelą.
Przypominam puchar HLPN!!!

Wiadomo, ze się nie strzelą ... Ale nie ma też mowy o sodówce. Najważniejsza jest wiara w swoje umiejętności (nawet gdy ich nie ma) i optymizm Smile

.

Już tylko kilka godzin do meczu z Rotexem... a mnie boli prawa łydka! Chyba mnie ktoś wczoraj potajemnie kopnął na treningu Wink

Na szczęście da się z tym wytrzymać, a wypoczęty jestem zdecydowanie bardziej niż w ostatnią niedzielę... Powiem więcej - czuję się jak świerzynka Smile

Założyłem sobie dzisiaj, że zagram dobry meczyk... Mam nadzieję, że pozostali w ekipie mają równie bojowe nastawienie Wink

Zważywszy na to, że mam naciągniety miesięń lewego uda ... Mam nadzieje, że wtrakcie meczu nie będzie mi doskwierał Smile

. Ciekawe co z grubą suką... Też narzekał na bóle Laughing

gruba suka wkłada knebel miedzy zęby, zaciska i gra na stojanova Sad

nie ma co ukrywac gdyby nie ja ten mecz byl by przegrany... ;D Cybuch jebnol bramke ale ja ladniejsza hehe zartuje gratuluje druzynie i sobie rzecz jasna mega zwyciestwa oby tak dalej!!!

Gość

Gratulacje;) Zwyciestwo zasłużone;)

Generalnie kontrolowaliśmy meczyk, ale nie było do końca tak jak trzeba... Chodzi tutaj o moją grę Smile

. Jak to mówią żenuła Laughing

gratuluje!!! zychol tylko tak dalej

No Zychu... Muszę przyznać, że załączył Ci się instynkt snajpera w tej sytuacji Po kopaninie w polu karnym, piłka spadła Ci pod nogi i elegancko trafiłeś w bramkę, a jest to w naszej ekipie niełatwe zadanie patrząc po ilości zmarnowanych akcji Co do gry baldiczka to nie przesadzajmy! Obrona kolejny mecz zagrała na zero z tyłu, więc nie mogłeś zagrać źle! Trzeba przyznać, że przeciwnik okazał się całkiem niezły... Teraz czeka nas teoretycznie łatwiejszy mecz...

Ja tam realnie patrze na moją grę i widzę regres... Laughing

Ja myslalem panie Baldinio ze pan nie zna takich trudnych wyrazow jak "regres" i co do pana gry to raczej to slowo sie nie odnosi dzis wszyscy zagralismy raczej bez polotu ja wcisnolem farfocla Seba na spole z popularnymi "Smarkami" poklepal i wyszla z tego bramka i tyle 3 pkt wjechaly niema o czym gadac, a warto wspomniec o debiucie wsumie calkiem niezlym jak na rekonwalescenta naszego Denwera ostataniego dinozaura Lesia!!! Lesiu jaki ja jestem z ciebie dumny:D

A tak na marginesie to czy Baldinio niepowinno sie pisac tak "Baldinho"?? a zreszta ja sie w tym temacie niewypoiadam bo pewnie jak juz wszyscy zauwazyli nie jestem w te klocki najleprzy hehe