Droga KP 2001 po Puchar Ligi... ;)

i do tego w komplecie do konca slabo w pip....

Ja też grałem na obronie i jakoś nie narzekam Smile

. Dwie brameczki nawet sobie strzeliłem Laughing

se strzel w lep , tyle cie widziałem na obronie ze szok faktycznie balidiczku grales w polu karnym caly mecz tylko dróżyny przeciwnej a ja z jackiem mega asekuracje odwalaliśmy żebyś ty mógł sie bawić w napadziora ty biegałeś pod bramka rywala a nas skurcze pizgały po łydkach z zastania... pozdrawiam

Gość

Pierwsze 15 min mogliście sie naprawde zdenerwować bo graliśmy lepiej.Wysiedliśmy kondycyjnie no i ta druga bramka...Skoda gadać Very Happy

"Pierwsze 15 min mogliście sie naprawde zdenerwować bo graliśmy lepiej"

...ale lepiej niż zwykle gracie, czy może lepiej od nas Wink

bo prawdę mówiąc, to nie mieliście w całym meczu choćby jednej groźniejszej akcji bramkowej! Faktycznie pierwsze 15 minut przespaliśmy, pozwoliliśmy na kopaninę w środku pola, ale trudno powiedzieć że gra w tym fragmencie meczu była w kogoś wykonaniu lepsza! Napiszę inaczej... przez moment niechcący zniżyliśmy się prawie do Waszego poziomu...

lubię ATHLETICS choć może na dziś dzień lepsza nazwa , jeśli już musicie mieć sfiatową!!!! to PARAOLIMPICS, nie ubliżając niepełnosprawnym sportowcom. Nawet Harry P. ani inszy czarodziej nie potrafiłby wytłumaczyć jakim to cudem nie z tej planety nie jesteście liderem , wyliczmy Wasze oczywiste atuty:
- technika lepsza od innych drużyn ( źródło forum Athletics) ,
- lepsi od drużyny z którą macie bilans bramek 0:22 ( już mieliście Nas na widelcu:) Smile

- bramer , klasa światowa, przez duże "S" , taki BUFFON bez jednego F ligi Witobla,
- mocni w "gębie"
słowem chłopaki mają wszelakie atuty , i jakimś dziwnym trafem są ledwie na pudle ... od końca.
Lubie ich ale, samokrytyka na poziomie ZERO!!!!!

dajcie spokoj gowniarzerii do dupy to byl mecz nudzilem sie... kopali sie po czolach ze nawet pilka nie przechodzila na nasza polowe a ja typowo z jackiem mielismy czas na gre w makao... a wajsol na bramie to chyba liczyl meszki na swojeje mega dobrej bialej lanserskiej koszulce... smiech na salii (ogolic jaja i do przedszkola) tylko czy oni maja wlosy na jajach??...

byli od nas słabsi ok zgadzamy sie all
przy 2:0 uszlo powietrze - brak woli walki i pomyslu na gre ok zgadzamy sie all
tylko po co tak sie wywyższac ? Pomału sodóweczka?

Ja tak z innej beczki, dziś o 19 robię jakiegoś grilla/ognisko . W zwiazku z powyższym dla KP wstęp wolny ( żarcie , (dla zycha rzarcie) i napitki we własnym zakresie, bo się budżet KP skończył)). Wstęp równie dobrze z larwonami jak i bez. Jak widać po ostatnim tygodniu intergacja zdecydowanie wpłynęła na grę..... Może w niedzielę zapolujemy na mały rekordzik .....

Ej miszas ten teks o goleniu jaj to nie z chamstwa czy braku wychowania tylko dla zwły ponieważ szef Seby tak mówi i przestańcie nadawać o tej sodówce i w ogóle bo to tylko liga w Witoblu a nie liga mistrzów a to forum nie jest jakieś mega poważne... a co do Athletics to jeśli kogoś tekst o goleniu jajek obraził to "z całej epy sorry" składam samo krytykę bo w istocie zachowałem sie jak Gruba Suka... hehe

a co do "rzarcia" to jak wlecę to sobie przyniosę jakieś jedzenie... jak chcesz to ty możesz nawet wpierdalać ja będę jadł... ale co do picia to się najebie hehe

Tak jak powiedział Zychu nie ma mowy o jakiejkolwiek "sodóweczce" Very Happy

. Piłka ma cieszyć i tak właśnie jest. A małe napinki też są nieodzowną częścią futbolu Laughing

oj dziękuje za wsparcie ze strony pewnie równie znudzonego w pracy Hungara...

jak się nazywa pierścionek zaręczynowy który nosi dziewczyna baldiczka:)?

HUNGARORING ????
kurcze ale bezsens.

co do grilla to rozpowszechnijcie miedzy sobą informacje, bo ja nie mam tel do wszystkich

Ale żeś serio jebnoł teraz tekstem o tej obrączce hehe mega...