Podsumowanie sezonu 2006/07

W tym temacie wyrażajcie swoje opinie na temat ubiegłego sezonu.

Jak mnie pamięć nie myli jest to największy sukces KP w jego historii, chociaż podium było tak blisko i pozostaje pewien niedosyt... Wszyscy jednak wiemy w jakich to okolicznościach miało miejsce... Zapraszam do komentarzy Smile

.

Podsumuję sezon, a w zasadzie jego decydującą część w dwóch słowach: oszukali nas! Wink

A tak na poważnie to z roku na rok nasza gra jest coraz ładniejsza, więc kolejny sezon chyba zaczniemy z nastawieniem walki o podium, a nie o utrzymanie się, jak to miało miejsce w pierwszych sezonach naszej bytności w I lidze...

Dawno nie było o THE MOOTH`IE
liga się prężnie rozwija pod skrzydłami Pana W. kolejno grało w niej dwadzieścia-kilka zespołów ( po wcześniejszych eliminacjach) , dziś ledwie naście. A nasz chief nie rozumie ,że bez niego ta liga będzie istnieć , bez Nas kibiców i zawodników niestety nie.

ja również podsumowuje w ten sam sposób : oszukali nas !! Razz

pozytywnie kolejny sezon w II lidze Smile

Gość

Ahhh te piekne czasy w KP..... wspominam je naprawde z lezka w oku!! Sklad ja widze sie troszke zmienil ale ze tak powiem stara gwardia zostala i tak trzymac!! Seba, Lina, Lewy,Robert, Pietryk, Michal!! Pozdrawiam was serdecznie i zycze powodzenia w tym sezonie!! Jeszcze z wami zagram kiedys jak mi dacie szanse!!

Pozdro 600

Walec

Walec... Tak to już w Polsce jest, że stare gwiazdy jak wracają z "zachodu" to zawsze znjduje się dla nich miejsce w ulubionej drużynie Wink

A tak na poważnie... Jeśli chociaż czasami coś tam pogrywasz w piłeczkę, to spokojnie dasz radę się wślizgnąć do drużynki... Ewentualnie założymy dla Ciebie drużynę rezerw Razz

Pozdro!

No wiadomo ze pogrywam w pileczke!! Dwa razy w tygodniu rozgrywam mecze ligowe wiec ze tak powiem kontakt z pilka mam!! Ale nie oszukujmy sie wiem doskonale, ze daleko mi do tego jak kiedys sie gralo... nie wazne tak czy owak z pewnoscia sie pojawie!!

Pozdro 600 i do milego!!

Walec wróć! Tylko ty mi strzelałeś najładniejsze swojaki! Smile

Suka G. próbuje już od dwóch lat i mu nie wychodz Very Happy

ja mam zawsze kontrolę nad piłką oprócz momentu jak prowadzę piłkę " krótko" przy nodze

Gość

Swojaki kurcze!! Ja ci dam swojaki!! Poczekaj jak wroce to ci kurcze pokarze jak sie gra na "zero" w tylach!! A nie ze kuzwa bramki leca jak kartofle!! i to jeszcze jakie bramki! Z tego co pamietam to nauczyles mojego obecnego bramkarza Chlapka jednej rzeczy!! Puszczac fafle!! im wiekszy fafel tym wieksza szansa ze wpadnie!! Jedyna szansa na ladna bramke przy ktorej nie masz nic do powiedzenia to jak Walec ci zasadzi z golwki pod poprzeczke!!

Peace Grubasie!! Smile

Coolphon napisał:

Swojaki kurcze!! Ja ci dam swojaki!! Poczekaj jak wroce to ci kurcze pokarze jak sie gra na "zero" w tylach!! A nie ze kuzwa bramki leca jak kartofle!!

Generalnie to może mniej takich słów. Bo będę musiał cenzurować Wink

Arturek nie stresuj się dziecino... Kto jak kto, ale Walec może rzucać niecenzuralnymi tekstami jak leci Jest przecież zdobywcą największej ilości głupich żółtych kartek (za przeklinanie...) w historii występów KP 2001 w HLPN

Coolphon napisał:

(...)Z tego co pamietam to nauczyles mojego obecnego bramkarza Chlapka jednej rzeczy!! Puszczac fafle!! im wiekszy fafel tym wieksza szansa ze wpadnie!! Jedyna szansa na ladna bramke przy ktorej nie masz nic do powiedzenia to jak Walec ci zasadzi z golwki pod poprzeczke!!

Peace Grubasie!! Smile

Buhehehe. A z tego co ja pamiętam, to Janek od zawsze to potrafił! Smile

Żadna w tym moja zasługa Smile

A jeśli chodzi o grę głową to naprawdę byłeś nie do zatrzymania! Wink

Lewy od Walca nauczył się zbierać głupie kartki, ale do wzorca jeszcze mu dużo daleko Smile

Czis Majk! Very Happy

Gość

Przepraszam serdecznie za niecenzuralne slownictwo!! Myslalem jednak ze skoro dopuszczalny jest pseudonim GRUBA_SUKA (ktorego zreszta jestem wielkim fanem) slowo na "K" nie bedzie sie wiazalo z reperkusjami. Fakt, faktem zdarzylo mi sie raz czy dwa zaklnac na boisku ale mam ten trudny okres juz za soba Wink

obecnie jako ze gram w zespole gdzie ludzie wyznaja atmosfere typu Love, Peace & Happiness i zeby uslyszes "DRACEGO" sie Chlapka musze zakladac aparat sluchowy moj temperament lekko opadl.... ale jako ze ja jestem jak Rooney jak komus nie przypiedole to nie gram stracilem na wartosci jestem jednak przekonany ze w odpowiednich okolicznosciach odzyskam swoja wojowniczosc Smile

Pietryku przyznam ci sie szczerze ze bramka zdobyta wtedy glowa nalezy do jednych z najladnieszych w mojej karierze i wcale sie nie wstydze ze zasadzilem ja wlasnie Tobie! No bo co tu duzo gadac bramkarzem jestes calkiem niezlym! Smile

A fakt ze wtedy gralismy w jednej druzynie tylko mi schlebia..... BO PRZECIEZ MOGLES SIE TEGO SPODZIEWAC!! Smile

ale ja po profesorsku wykorzystalem nadarzajaca sie sytuacje i nie dalem ci najmniejszych szans!!! Smile

No nie ma bata na tą brame z RedBoksu Smile

Fakt mogłem się tego spodziewać, zagapiłem się na napastników drużyny przeciwnej Very Happy

Nie ma to jak obrona z II ligi z dwoma wojownikami - Walcem i Pietrasem, który to lubował się we wpychaniu przeciwników w drabinki i braniu ich "na barana". Smile

A jak Wojtku drogi czuje się twój obojczyk?